Comment on Jak osiągnąć swój Mount Everest? by UP.

Tego nigdy za wiele 🙂

Recent Comments by UP

Kompromis w związku to ściema
Niestety nie zgodzę się. Kompromis działa tylko przez chwilę. Strony owszem akceptują rozwiązanie, ale robią to wbrew sobie. Ustępują, aby zadowolić drugą osobę. A to rodzi frustrację.
Co do współpracy, zgadzam się. Współpraca to wybór trzeciego rozwiązania. Takiego, w którym nikt nie czuje się pokrzywdzony.


Dziecięca przedsiębiorczość, czyli jak w kilka godzin podwoić kieszonkowe
Zastanawiam się czy powiedzenie „jaka matka” (nawet gdyby w języku polskim występowało) miałoby swoje uzasadnienie w tej, konkretnej sytuacji. Ja nadal mam wątpliwości czyja postawa była tu lepsza. Moja czy męża? 🙂


Małżeński czy męczeński
Mam kilka sprawdzonych pomysłów jak budować dobre relacje w małżeństwie. I chociaż nie są łatwe w realizacji, przynoszą zaskakujące efekty. Wymienię je w punktach (kolejność przypadkowa, wszystkie są jednakowo ważne):
1. Zero kompromisów. Moim zdaniem kompromisy są zabójstwem dla związku. Zawsze ktoś cierpi – robi coś lub wyrzeka się czegoś – wbrew własnej woli. Szukamy rozwiązania akceptowalnego dla obydwu stron. Nie jest to łatwe, ale zawsze takie rozwiązanie istnieje. ZAWSZE.
2. Nigdy nie zasypiamy pokłóceni. Co nie znaczy, że się nie kłócimy. Wręcz przeciwnie – im głośniej, tym lepiej 🙂 Można nawet podąsać się przez cały dzień, ale… kiedy przychodzi wieczór wracamy do tematu. Już na spokojnie analizujemy problem. Zdarza się, że świt nas zastanie, a przecież trzeba się jeszcze pogodzić 🙂
3. W małżeństwie najważniejsi są mąż i żona, a nie dzieci. Tak, więc dzieci nie sypiają w łóżku rodziców (nigdy! nawet niemowlaki nie stanowią wyjątku), rodzice mają prawo do czasu spędzonego sam na sam (randka małżeńska przynajmniej raz w miesiącu), do realizacji własnych pasji. Z przerażeniem obserwuję, jak rodzice prześcigają się w zapewnianiu dodatkowych zajęć swoim pociechom o sobie zapominając (a kiedyś tak bardzo lubili wspólne wypady do kina, na rower, żeglowanie, grę w tenisa…). Nie musimy całego życia spędzić na zapewnianiu dobrobytu naszym dzieciom. Dzieci trzeba wychować, wykształcić i… odciąć pępowinę 🙂
4. Przyjaźń. Ona wiąże się mocno z punktem 2 i 3. Przyjaźniąc się potrafimy ze sobą rozmawiać i wspólnie spędzać czas.
5. Namiętność. Seks nie służy tylko reprodukcji 🙂
Mogłabym jeszcze pisać i pisać, rozwijając poszczególne punkty. Nie chcę jednak wyczerpać tematu. Chodzą mi już po głowie kolejne tematy na bloga. Zaglądajcie zatem 🙂


Doskwiera mi obraz współczesnych świąt
Można odpuścić mycie okien, pranie firan i trzepanie dywanów. Wtedy czas się znajdzie 🙂 Ja z premedytacją firanek w okach nie wieszam i dywanów nie kupuję. A ponieważ szybko się ściemnia, z mycia okien też mogę zrezygnować – babcia nie będzie dumna 😉