15th gru

W witrynach sklepowych już od listopada widać bożonarodzeniowe dekoracje. Komercja coraz odważniej depcze magię  świąt. Wszystko jest na sprzedaż. Karp, makowiec, choinka, sztuczny śnieg, Święty Mikołaj, opłatek.

Mało które dziecko zna dziś przedświąteczne zapachy. Pieczonych ciast, mięs, żywej choinki, zakurzonych bombek, maminego kuchennego fartucha. Z prezentów już dawno zdarto otoczkę tajemnicy. Każdy dokładnie wie, co znajdzie pod choinką, bo już miesiąc wcześniej złożył zamówienie, bądź podarek sprawił sobie sam i teraz czeka na własnoręczne umieszczenie go pod drzewkiem – żeby tradycji stało się zadość.
Doskwiera mi obraz współczesnych świąt. Dlatego:

  • piekę z dziećmi pierniki  – chociaż zajmuje to cały dzień, a kuchnia po zakończonej pracy wygląda jak pobojowisko
  • własnoręcznie robimy bombki – mimo, że zrobienie jednej to kilka godzin wytężonej pracy, nie wspominając o  kosztach materiałów
  • stroimy żywą choinkę (z nadzieją, że uda się ją na wiosnę zasadzić) – a igły pod nią, w okresie świątecznym, po prostu ignorujemy
  • podtrzymuję tradycję  Świętego Mikołaja – prezenty kupuję na wyczucie, z nadzieją, że trafię w gust obdarowywanego i sprawię mu prawdziwą niespodziankę.

I jeszcze jedno. Wstajemy z córką skoro świt – jeszcze przed 6.00 – zapalamy lampiony i… idziemy na roraty. Babcia byłaby dumna 🙂

DSC_2251

Foto: Sylwia Tarkowska

Comments (4)
  • Nie wyobrażam sobie świąt przy sztucznej choince, to tak jakby ugotować zupę z torebki. W sumie można, ale czy to jest prawdziwe? I wogóle – co to jest. 🙂

    View Comment
  • A ja zauważyłam ostatnio, iż coraz więcej osób poszukuje tej Prawdziwej atmosfery świąt, takiej pachnącej piernikami i igliwiem. To bardzo budujące 🙂

    View Comment
  • Zgadzam się w 100% choć czasu mało, ale warto, szczególnie przy dziecku 🙂

    View Comment
    • Można odpuścić mycie okien, pranie firan i trzepanie dywanów. Wtedy czas się znajdzie 🙂 Ja z premedytacją firanek w okach nie wieszam i dywanów nie kupuję. A ponieważ szybko się ściemnia, z mycia okien też mogę zrezygnować – babcia nie będzie dumna 😉

      View Comment

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *