Powrót do korzeni twardej, męskiej tradycji. Sprawdzian odwagi i zaufania do drugiego człowieka. Przygoda, w której liczy się precyzja i zdecydowanie. Kilkanaście minut na ostrzu noża.
Postanowiłam sprawdzić siłę charakteru mojego męża i… wykupiłam mu wizytę u GOLIBRODY.
Ciekawa jestem efektów tej męskiej przygody zwłaszcza, że usługa dostępna jest w Siedlcach. Mam nadzieję, że nowo otwarty Dom Urody „Showroom” stanie na wysokości zadania.
Jeśli nie, na poczet marnej brody obsmaruję dupę kiepskiego golibrody.
Comments (0)